Izabella Łukomska-Pyżalska próbuje odzyskać skradzione samochody. Pokazała nagranie z monitoringu i zwróciła się do Ziobry

Izabella Łukomska-Pyżalska na początku lutego poinformowała, że przestępcy ukradli jej dwa luksusowe samochody, których wartość szacowana jest na dwa miliony złotych. Była prezeska Warty Poznań próbuje ustalić ich tożsamość. Wyznaczyła nagrodę, a teraz napisała list do Prokuratora Generalnego.

Więcej informacji na ten temat znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl.

Izabella Łukomska-Pyżalska nie spodziewała się, że w taki sposób zacznie nowy rok. Milionerka ujawniła, że 11 lutego nad ranem przestępcy wtargnęli do jej domu, skąd ukradli kluczyki do dwóch samochodów, po czym nimi odjechali. Złodzieje ukradli luksusowe pojazdy w czarnym kolorze - Porsche Cayenne Turbo SE-hybrid oraz Mercedesa G AMG 63 Brabus. Do zdarzenia doszło w Czapurach pod Poznaniem. Łukomska-Pyżalska wyznaczyła 250 tys. złotych nagrody za pomoc w zlokalizowaniu pojazdów, bądź ustaleniu tożsamości przestępców. Od kiedy nagłośniła sprawę, otrzymuje mnóstwo wiadomości od osób, które znalazły się w podobnej sytuacji. Postanowiła po raz kolejny wziąć sprawy w swoje ręce i zaapelowała do Zbigniewa Ziobry

ZOBACZ RÓWNIEŻ: Tomasza Komendę wrobiono w zabójstwo, a "Masa" wsypał gangsterów. Te historie wstrząsnęły Polską w XXI wieku

Zobacz wideo Walka ze złodziejem, a potem policyjny pościg. Sytuacja jak z filmu akcji, a to tylko czeska Praga

Izabella Łukomska-Pyżalska okradziona. Straciła dwa miliony! Zwróciła się do Zbigniewa Ziobry 

Izabella Łukomska-Pyżalska od czasu kradzieży robi co może, by odzyskać skradzione samochody. Była prezeska Warty Poznań opublikowała nowy post na Instagramie. Pokazała nagranie z domowego monitoringu, na którym widać sprawcę. W poście zauważyła, że duża część osób, która podobnie jak ona padła ofiarą kradzieży, zgłaszając sprawę na policję i przedstawiając domowy, nie odzyskuje mienia. 

Publikuje kolejne nagrania z kamer, na których widać złodziei oraz samochód którym mogli się poruszać. Myślę, że przy tak nagłośnionej sprawie już nie śpią spokojnie. Otrzymuję od wielu osób historie włamań do ich domów, kradzieży ich samochodów i poszukiwań złodziei. Również nagrania. Niestety wiele ze spraw nie kończy się wykryciem sprawców i odzyskaniem mienia. Zbyt wiele - zaczęła.

W dalszej części wpisu milionerka zwróciła się do Ministra Sprawiedliwości, Zbigniewa Ziobry. Zaapelowała o pomoc i przyznała, że spora część sprawców z różnych powodów latami czeka na proces, a w tym czasie żyje na wolności, śmiejąc się z nieudolności Wymiaru Sprawiedliwości. 

Szanowny Panie Ministrze Sprawiedliwości i Prokuratorze Generalny Zbigniewie Ziobro! Jest zapewne mnóstwo ważnych spraw wagi państwowej, ale może warto tez zwrócić większą uwagę na przestępstwa, które dotykają wszystkich obywateli bez wyjątku: zarówno tych po prawej jak i po lewej stronie;) Wielu ze złodziei ma po kilka spraw w toku, a ich procesy toczą się latami, zaś oni żyją dostatnio na wolności śmiejąc się w twarz Wymiarowi Sprawiedliwości. Np. często i nagle zapadając na ciężkie choroby, co uniemożliwia im udział w procesach, ale nie przeszkadza w popełnianiu następnych przestępstw - zaapelowała bizneswoman.
 

Łukomska-Pyżalska przypomniała również o nagrodzie w wysokości 250. tys. złotych: 

Z mojej strony nagroda cały czas aktualna: 250 tysięcy złotych za skuteczne podanie miejsca, gdzie znajdują się moje dwa samochody, lub wskazanie sprawców ich kradzieży - napisała na zakończenie.

Mamy nadzieję, że przy tak nagłośnionej sprawie Izabella Łukomska-Pyżalska szybko odzyska swoją własność. 

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.